Cake popsy – co to takiego? To nic innego jak ciasto na patyku. Lizak ma to do siebie, że jest twardy, cake pop jest miękki, jak torcik. Jest to super alternatywa na imprezę, urodziny, a nawet święta! Fajnie się prezentuje, dobrze smakuje i jednocześnie zdobi stół.
Odkryłam je któregoś razu w sieci, szukałam imprezowych inspiracji i znalazłam. Dumałam, szukałam gdzie je kupić, gotowe oczywiście i… nie znalazłam! Zrezygnowana tym całym szukaniem musiałam obejść się smakiem. Gdy już pogodziłam się z obecnym stanem rzeczy, jakieś dziwne urządzenie, takie róóóóżowe, wyskoczyło mi przed oczy, gdy przeczesywałam czeluście internetu w poszukiwaniu urządzenia do wypieku babeczek (to już inna historia;)). Kliknęłam, otworzyłam, zobaczyłam, i nie mogłam w to uwierzyć! Biorę!!!!
I jak wzięłam, zakupiłam, to wrzuciłam do szafki i tak stało. Dopiero ostatnie imprezowe okoliczności zmusiły mnie do tego, by się wziąć za produkcję moich upragnionych lizaków.
Od razu Ci napiszę – jeśli nie należysz do cierpliwych osób, produkcja cake popsów nie jest dla Ciebie!!! Zaczęłam godzinę wcześniej przed wyjściem na imprezę. I co? Spóźniłam się! Gdyby nie to, że nie wypada pójść z pustymi rękami, wszystko wylądowałoby w koszu! Produkcja trwa strasznie długo, ale efekty przechodzą najśmielsze oczekiwania! I smak! One smakują jak torcik!
Podaję przepis, cały wystarcza na 4 razy, czyli wychodzą 52 cake popsy.
150 gram cukru (może być brązowy)
3 jajka
150g masła
150g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia(ja dodałam proszek) lub sody
cukier wanilinowy lub laska wanilii
opcjonalnie kakao (ja nie wrzuciłam)
Ubijasz jajka, cukier i masło do uzyskania miękkiej konsystencji. Dodajesz resztę składników. Urządzenie podłączasz i pędzelkiem natłuszczasz olejem jadalnym.
Przekładasz ciasto małą łyżeczką i każdą partię pieczesz około 8 minut.
W kąpieli wodnej rozpuściłam gorzką czekoladę i miałam już wcześniej przygotowane wiórki kokosowe, migdały i inne rzeczy, które można było wykorzystać. Niestety nie było w biedronce kolorowej posypki cukrowej :/ Następnym razem będzie bała czekolada i kolorowa posypka!!!
Gdy kuleczki będą już upieczone, dajemy im chwilkę, patyczek (patyczki są w zestawie z urządzeniem) zamaczamy w rozpuszczonej czekoladzie i nadziewamy cake popsy. Polewamy czekoladą i obsypujemy tym co mamy. Radzę zrobić dzień przed imprezą, tak by postały przez noc w lodówce.