Jagodzianki to o nich mowa – farbują usta, zęby, ubrania i… kupę. Piekę ogromne ilości wtedy, gdy teściowa podrzuci kilogram jagód. Nigdy nie doceniałam darów lata tak jak teraz. Teraz gdy mam dzieci wszystko w moim życiu jest inaczej. Całe życie jest inaczej. Nawet te jagodzianki smakują inaczej
pół kostki drożdży,
pół szklanki cukru,
3 szklanki mąki,
szczypta soli,
1 szklanka mleka,
1 jajko
Z mleka, drożdży i cukru robię rozczyn, dodaję mąkę i jajko, jeśli trzeba podsypuję cukrem. Ugniatam jagodzianki, tak by jagód było zawsze najwięcej. Piekę 19 minut w piekarniku 180st