Na pewno zdajesz sobie sprawę, że fundamentem dorosłego życia jest udane dzieciństwo. Dzieci chwytają wszystko szybko jak gąbka i wynoszą z domu bardzo wiele. Dobre i złe nawyki.
Pracując swojego czasu w przedszkolu wpadło mi w oko jak pewien chłopczyk tak dziwnie chodzi, stawia długie charakterystyczne kroki. Dostałam olśnienia, gdy przyszedł odebrać go jego tato, który wszedł do sali takim samym zamaszystym krokiem. Chłopczyk wzorował się w każdym calu na swoim autorytecie – na swoim ojcu. Dlatego wychowując dzieci pamiętaj, że one patrzą na każdy Twój szczegół, na każde Twoje zachowanie, dlatego powinnaś/powinieneś być wzorem dla swoich dzieci.
JEDNĄ Z NAJLEPSZYCH RZECZY, JAKIE MOGĄ CI SIĘ PRZYDARZYĆ W ŻYCIU, JEST BEZTROSKIE I SZCZĘŚLIWE DZIECIŃSTWO.
Myśl, którą właśnie przeczytałaś ma w sobie ogrom prawdy, to właśnie na dobre życie w dorosłości składa się dzieciństwo. Ile Twoich rówieśników pali papierosy? Czy ich rodzice też palili?
Ile Twoich rówieśników ma obecnie problemy, nie może znaleźć pracy, czy ich dzieciństwo było beztroskie? Bez strachu? Bez obaw? Bez problemów? Owiane dobrym smakiem i poczuciem bezpieczeństwa oraz szczęścia?
Jakoś zawsze bacznie przykuwało to moją uwagę, dlatego jak już tylko podejrzewałam, że jestem w ciąży, to wiedziałam, że dam mojej fasolce wszystko co najlepsze. Dam jej dzieciństwo usłane różami, szczęściem i gwiazdką z nieba. Pamiętam, że jak mówiłam to dla babci, to twierdziła, że nie może być żadnej rozpusty ;)
A ja uparcie będę twierdzić, że może :) Tylko w odpowiednich dawkach.
Odpowiednią dawką szczęścia jest postawienie naszego Szkraba w centrum uwagi, mówienie mu, że nie spotkało nas nic lepszego w życiu, niż sam on. Dopuszczanie go do obowiązków domowych, bez żadnego mama sama, bo na pewno nie potrafisz!
A ja się założę, że każde dziecko, które chce to potrafi! Zobacz sama, przy nagrywaniu tego filmiku tylko instruowałam Kubiego. Ma on zaledwie trzy lata, a już rośnie z niego prawdziwy masterchef!!!
Dlatego bardzo bym chciała by moje dzieci uczestniczyły w całym rodzinnym życiu jakie się wokół nas dzieje. W obieraniu każdego ziemniaka, czy smażeniu kotleta, w odkurzaniu, zabawie, w czynnościach dla nas błahych, a dla nich całkiem egzotycznych. Jeśli masz w domu takie małe stworzonka sama zobacz jak garną się do pracy. Dlatego zawsze pochwalę, ale i DO NICZEGO NIE BĘDĘ ZMUSZAĆ. To małe cwane stworzenia, intuicyjnie wiedzą czego chcą.
Dlatego POSTANAWIAM, zrobić WSZYSTKO by nie odebrać im dzieciństwa. A wiesz z czym mi się kojarzy moje dzieciństwo? I choć może trudno w to uwierzyć, zaraz powiem dlaczego, bo moje dzieciństwo kojarzy mi się z… serkiem.
SERKIEM O SMAKU WANILIOWYM :)
Do dziś pamiętam ten smak, sztywny kartonik i łyżeczkę. Chwytałam tę łyżeczkę tak nieporadnie, że teraz nie wiem czy potrafiłabym tak zrobić. Językiem zlizywałam ten smak z ust, który był na całej twarzy.
I nie oddam dzieciństwa moich chłopaków paczce chipsów, albo soczkom w kartonikach. Gdyż pamiętam te serki, na wycieczkach, w szkole, w przedszkolu, zawsze mama miała je ze sobą.
Tylko spójrzcie na te zdjęcie poniżej. Buba pociesza swojego młodszego braciszka, i to jest właśnie miód na me serce.
Zrobił to SAM! Nikt go do tego nie namawiał. To jest właśnie ta dziecięca inteligencja.
Nie bez przyczyny mowa tu o serkach. Zaczęło się od tego, że Buba bardzo włącza się we wszystkie czynności domowe z ogromnym zapałem. Z racji, że byliśmy przed weekendem (a w weekendy ciasto w naszym domu to konieczność!:)), postanowiliśmy wspólnie przygotować oryginalne ciasto. Gdy na półce sklepowej zobaczyłam Piątusie – gęste jogurty, przypominające smakiem dzieciństwo pomyślałam o wypieku właśnie z jogurtami, zamiast sera.
Podczas robienia ciasta okazało się, że jest takim samym serkożercą co ja. Kamień z serca! Bo urodę ma po tacie, to chociaż niech to ma po mamie :)
Piątusia oczywiście prześwietliłam. Są z mleka od krów karmionych paszami bez GMO, są bez konserwantów i sztucznych barwników ani ulepszaczy. Jest to coś co w ciemno możesz podać swojemu dziecku. Coś co może jeść cała rodzina, a nawet możesz zrobić z ich pomocą ciasto! (patrz film wyżej, sekretem, którego nie widać jest to, że dodałam do jogurtów żelatynę). Wyszło fantastycznie!
Kremowe jogurty które znikają w ustach jeden za drugim smakują świetnie.
I nadal uparcie będę twierdzić, że taki smak powinno mieć dzieciństwo… <3
Jogurty Piątuś to takie nasze czasoumilacze, zabieraliśmy je ze sobą praktycznie wszędzie, gdy zima jeszcze nie nadeszła, a teraz często służą nam do wypieków ciasta. A zdjęcia są sympatyczną pamiątką sprzed śniegu, tęsknimy do tego okresu! I cieszę się, że mogę Wam je pokazać! Zostały zrobione przed samiutką zimą! Będą dla mnie, jak i dla dzieci, kiedy dorosną – super pamiątką z dzieciństwa!
KOCHANE!
Dodatkowo we wpisie chcialabym przemycić trochę nowości od firmy Piątnica! W sprzedaży są nowości tej Marki! VITA – MINKI, to jogurty marchewkowo-owocowe, które dostarczają dzieciom białka, wapnia i witamin.
Kto z Was próbował już? :*