Setki razy myślałam by się z Wami tym podzielić, setki. Myślałam, że to ze mną jest coś nie tak, że jestem po prostu dziwna. Jednak życie utwierdziło mnie w przekonaniu, że wszystko jest okej, że to jest norma i każdy tak ma, jeśli może oddychać. Punkt odniesienia leży też w miejscu, w którym obecnie się znajdujesz, bo jeśli jesteś matką, to podzielisz moje zdanie w wielu punktach, a jeśli nie, to…. wszystko przed Tobą :)
- Chusteczki nawilżane, sudocrem, zasypka. Są słodkim dodatkiem do macierzyństwa. Ułatwiają życie i są niezbędne. Jednak dla mnie, po ostatnich trzech latach siedzenia w tym po pachy, kojarzą się tylko z jedną rzeczą. Normalnie gdy je widzę, otwieram, gdy ich zapach uderza mi w nos, nie czuję już tego słodkiego, przyjemnego, świeżego zapachu. Czuję zapach takiej rzeczy, którą właśnie można zrobić ‘po pachi’, czy wiesz co mam na myśli? ;)
- Cebula. W dzieciństwie byłam faszerowana syropem z cebuli. Był on na każde dolegliwości, miał działać i chyba działał, bo tak często go smakowałam, że do dziś na widok i zapach cebuli jest mi po prostu niedobrze. Przy każdej możliwej sytuacji staram się wymigać od jej krojenia, inaczej po prostu zaleję się łzami i przypomni mi się dzieciństwo.
- Zapach pomarańczy. Chyba nie ma na ziemi takiej osoby, która nie kojarzyłaby tego zapachu ze świętami. Czy jest zima, czy lato, upał, czy mróz, to ten kolor i ten zapach świeżo obieranego owocu przywołuje święta. Od samego zapachu w głowie rozbrzmiewa się echo kolęd, a przed oczami migają światełka z choinki.
Zobacz co te zapachy z nami robią, one po prostu przywołują wspomnienia! Czasem te gorsze, ale w większości te dobre. Ale abyśmy mogli te zapachy czuć w pełni powinniśmy móc oddychać pełną piersią. My i nasze dzieci, bo te pomarańcze dopiero zaczynają się kształtować w ich umysłach i pozwólmy im na to. Z pomocą przyjdzie marka Marimer – to nic innego jak naturalna woda morska, która wspomaga nos, tak aby zawsze można było doświadczać zapachów w pełni.
Może Ty masz coś takiego, co zapachem przywołuje Ci miłe chwile w Twoim życiu? Koniecznie mi o tym napisz! A może jest coś innego, niż zapach pomarańczy, coś co przywołuje Ci święta?
Uważaj teraz, bo mam dla Ciebie KONKURS!!!!
Zastanów się, lub pomyśl troszeczkę, bo masz mnóstwo czasu, wąchaj, obserwuj, i zrób zdjęcie. Konkurs potrwa do 4 stycznia. Do tego czasu wyślij mi zdjęcie (na kontakt@buuba.pl z dopiskiem ‘konkurs Marimer’), które zobrazuje według Ciebie zapach świąt.
Nagrodą w konkursie będą zapachowe warsztaty, które odbędą się w lutym w Warszawie. Zapachowe warsztaty organizuje marka Marimer w ramach swojego programu Marimer. Powąchaj Świat.
Na warsztatach będziesz mogła też spotkać mnie, a więc nie może Ciebie zabraknąć! Do dzieła! Czekam na Twoje świąteczno zapachowe zdjęcia!
EDIT: Przedłużamy konkurs! Wyszukaj w swoim aparacie lub komórce zdjęcia ze świąt i nie tylko! Szukaj takich, które ‚pachną’ i ślij mi je szybciutko na kontakt@buuba.pl
Oprócz warsztatów na których spotkasz mnie i Malwinkę z Bakusiowo.pl, na których stworzysz swoje niepowtarzalne perfumy, a Twoje dzieci się wyszaleją, Marimer również przygotował upominki dla Ciebie i Twojej rodziny!
Macie czas do 18 stycznia!!! :*