Żyjemy w czasach gdy dobrze być zabieganym, najlepiej dwa etaty, dodatkowo w domu. Sprzątanie, prasowanie, gotowanie. Goniłam tak pod górę i nagle… dostrzegłam, że po co to komu. Oczywiście chce się pracować dla tych wszystkich przyjemności, ale ten czas, gdzie on tak goni? Przecież niedawno widziałam dwie kreski na teście, niedawno kompletowałam wyprawkę, a teraz? Dwa Bubki już staruśkie, takie wielkie, niepomarszczone przez wody płodowe, no gdzie oni?!
Żyjemy w czasach gdzie gonitwa jest na porządku dziennym, tylko Ci porządni nie mają czasu, bo reszta to lenie i obiboki. Żyjemy w czasach, gdzie ogólnie wiadomo, że matka siedząc w domu po prostu ‘siedzi’. A może leży? I pachnie! Gdzie rząd nazwał nasze posiedzenie urlopem. Urlopem macierzyńskim. Przecież to urlop pod palmami, wielkie przyjemności, i wielka kasa, okraszona kupą. Wiecie jaką i wiecie czyją.
I gdy tak pędząc siedzę w domu, odpisując na mejle to doznałam szoku, gdy napisała do mnie ona, ona z Gino Rossi, (gigant obuwniczy, buty dobrej jakości, wyróżniające się nienaganną elegancją). One mają w sobie to coś. To coś takiego, że chce się nosić, że się w nich po prostu fruwa, a człowiek czuje się wyjątkowo. To coś, gdy nadepnęłam dziś niechcący na marchewkę mego męża w znanym dyskoncie na literę B, to on mi na to:
-nie deptaj moich Gino Rossi.
Padłam.
Dążę do tego by spiąć dupki, nie patrzeć na ten świat tylko patrzeć na siebie. Na to co nas otacza. Byliśmy na tej sesji, nigdzie się nie spiesząc, a świat się zatrzymał, mimo że czas leciał, że robiło się chłodniej, było po prostu przyjemnie. Czuliśmy się wyjątkowi będąc ubrani inaczej niż co dzień, jedząc gofry, śmiejąc się i ganiając za Bubkiem w labiryncie, gdzie Tatko przeżywał, że za rozdeptanie kwiatków mandat zarobimy.
Dążę do tego by napisać, byśmy w tej codziennej bieganinie robili coś dla siebie. Wiem, że te wyjątkowe Gino Rossi do najtańszych nie należą, ale taki prezent sprawi, że poczujemy się wyjątkowo.
Przynajmniej ja się czułam wyjątkowo.
A jeśli Ty chciałabyś się tak poczuć, lub ktoś bliski dla Ciebie (oczywiście mam tu na myśli Twoje dziecko), wystarczy że weźmiesz udział w konkursie :)
Wejdź na stronę sponsora tego wpisu(tutaj), wybierz na co masz chrapkę (ewentualnie dopisz rozmiar) i wklej w komentarzu.
Mamy coś do wygrania dla dwóch osób:
- Jedną dowolną parę bucików dziecięcych
- Jeden 50% voucher dla mamy na wybraną rzecz
Wyniki ogłosimy 1 czerwca pod tym wpisem. W sam raz z okazji spóźnionego Dnia Matki i na Dzień Dziecka.
Dodatkowo jeszcze udostępnij TEN plakat konkursowy na FB i wesprzyj lajkiem sponsora(klik) :).
Powodzenia! :)
Moja torebka, oraz wszystkie nasze buty na zdjęciach – Gino Rossi,
Spodenki chłopaków –Titot