Jak zarabiać na instagramie? I czy w ogóle da się zarabiać na instagramie? Instagram prowadzę od 9 lat i gdy słyszę pytania od znajomych: “dlaczego i po co ty właściwie to robisz? Dla idei? Coś z tego masz?” to się w duchu śmieję. Nie zdają oni sobie sprawy, że z instagrama można żyć. Można wyciągać fantastyczne pieniądze. Można brać udział we wspaniałych kampaniach i otrzymywać za to świetne wynagrodzenie.
Instagram na przełomie tych 9 lat dał mi fantastyczny rozwój. Nie dał mi tylko pieniędzy na godne i fajne życie, ale wartość dodaną, którą mi przyniósł, której nie jestem w stanie opisać żadnymi pieniędzmi. Jest to coś bezcennego. Dał mi nieograniczone możliwości, dał mi szerszy zakres patrzenia, oswajania się ze sobą i większą wiarę w siebie. Pozwolił zwiedzić wiele nowych fantastycznych miejsc, poznać wiele świetnych ludzi. A teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że też dał mi pieniądze i rozwój dla mojej firmy. Pieniądze do niedawna były tematem tabu, czymś niesmacznym. Czymś o czym nie powinno się rozmawiać. Starsi wyjadacze mówią, że “pieniądz lubi ciszę”. Dziś o pieniądzach rozmawia się częściej i śmielej. To wszystko dlatego, bo komunikujemy, że chcemy fajnie i godnie żyć i do tego potrzebne są pieniądze. Coraz częściej przyznajemy się, że pieniądze są ważne i są nieodłącznym elementem naszego życia.
Teraz trochę prywatny. Stałe czytelniczki bloga znają moją historię, ale Ty trafiając na ten wpis możesz jej nie znać. Pochodzę z bardzo biednej rodziny, po śmierci mojej mamy wychowywała mnie babcia. Żyliśmy zawsze skromnie. Nie było kasy na nowe buty, czy modne ubrania. Oczywiście mi jako małej dziewczynce było z tego powodu bardzo przykro. Szczególnie gdy rówieśnicy się ze mnie śmiali. Obiecałam sobie wtedy, że jeśli kiedykolwiek bede miała dzieci, nie dopuszczę do tego. Nie dopuszczę do tego by moje dzieci były wyśmiewane, czy żeby im brakowało na podstawowe potrzeby. Wiedziałam, że ciężką pracą zajdę daleko i pozwoli mi to na godne utrzymywanie się.
Tak też zrobiłam, bardzo długo szukałam swojej drogi w życiu. Pracowałam w wielu miejscach, skończyłam studia, dzienne i zaoczne, w życiu nie spodziewałabym się, że nie będę pracować w zawodzie. Dziś się cieszę, bo instagram daje mi możliwość w pracy, która jest pracą marzeń.
Instagram blog i facebook to moja praca marzeń. 80% moich dochodów są to zyski z prowadzenia instagramu. To jest mój instagram:
Jak widzisz konto nie jest wielkie, są konta większe, które mają po ponad 100 tysięcy obserwatorów, czy wręcz nawet miliony. Jednakże moje konto jest prowadzone umiejętnie i rozważnie, wszystkie treści są przemyślane tak, by agencje, kampanie, szły w moją stronę. Takie konto jak moje, lub konta mniejsze, czy konta do 100 tysięcy obserwatorów mają miano konta prowadzonego przez microinfluencera.
Moje konto jest prowadzone każdego dnia przez prawie 365 dni w roku. Są w nim autentyczne treści z mojego życia, staram się szerzyć misję pomocy kobietom, w ten sposób by coraz mocniej wierzyły w siebie każdego dnia.
Przeprowadzałam kampanie dla marek takich jak Electrolux, Pelavo, Cheetos, Vibovit, Lidl, Amazon, Almette, Piccolo, Netto, Winiary, Tymbark i wiele wiele innych. Uczestniczyłam również w akcji Urlop w kraju, miałam możliwość testować różne dietetyczne cateringi, czy dzięki instagramowi dostałam nawet zaproszenie (i to niejednokrotne) do telewizji! Kanał TVP3 nawet zrobił o mnie specjalny odcinek programu ONA.
Wszystko brzmi nieskromnie, prawda? Ale chcę Ci udowodnić, że mam spore doświadczenie w prowadzeniu konta na instagramie, które działa komercyjnie i to wszystko opisałam w swojej jednej publikacji:
Publikacja ma 120 stron i powie Ci jak zarabiać na instagramie. Bo myślę, że jeśli jesteś osobą wytrwałą, pracowitą, bacznie będziesz słuchać rad z ebooka, to z powodzeniem zaczniesz również zarabiać. Klikając powyżej na okładkę ebooka przeniesie Cię do strony, tam znajdziesz cały spis treści.
Jeśli nie jesteś pewna/pewien czy wszystko jest odpowiednio skontruowane/opisane, możesz pobrać darmową próbkę ebooka klikając TUTAJ i zapisując się do newslettera. Wówczas otrzymasz na maila informację o zapisie, trzeba będzie to potwierdzić, a następnie po potwierdzeniu zapisu otrzymasz wiadomość z darmową próbką ebooka.
Dodam, że ebook nie odnotował żadnej, ale to żadnej negatywnej recenzji. Sprzedał się w pierwszym tygodniu promocji w ilości kilkuset sztuk, a każda opinia była pozytywna i dawała mi wiarę w to, że to co robię ma sens.
W ebooku znajdziesz informacje ile możesz wyciągnąć z prowadzenia instagrama, w jaki sposób możesz to zrobić. Jak prowadzić instagram, oraz listę agencji do których możesz się zgłosić, gdy nikt do Ciebie nie wychodzi sam z propozycją współpracy. Ebook ma 120 stron oraz wypowiedzi innych specjalistów: microinfluencerów, którzy zarabiają na swoim instagramie dobre pieniądze, są w stanie się z tego utrzymać i mówią o tym otwarcie, tak jak ja.
Poniżej znajdziesz kilka wybiórczo wytypowanych przeze mnie opinii na temat ebooka. By kupić ebooka i zarabiać na swoim instagramie tak jak ja, kliknij TUTAJ.
