Close
Close

Brak produktów w koszyku.

Przepis na czekoladowy tort Kinder

Przepis na czekoladowy tort Kinder

Smakoszy czekoladowych tortów jest wiele. Jednakże są różne rodzaje czekolady, są mleczne – te bardziej słodkie, są czekolady również gorzkie, powiedziałabym, że wytrawne. I z tym czekoladowym tortem zawsze jest taka zagwozdka, jaki zrobić żeby był dobry. Osobiście jestem fanką śmietanowych tortów, i zawsze takie robiłam. Tym razem dostałam zlecenie na tort czekoladowy, gdyż zbliżały się urodziny Marcina. “Dostałam zlecenie” to za duże słowa, zapytałam czy zrobić mu tort, oraz zapytałam jaki. Plułam sobie w brodę, że mogłam nie pytać jaki, tylko zrobić mój ulubiony i tyle ;) Jednakże poźniej stwierdziłam, że lubię wyzwania i dlaczego nie :) Więc realizacja tego tortu ucieszyła mnie jeszcze bardziej.

Inspiracji szukałam w internecie. Jednakże przepisy były albo skomplikowane, albo coś mi się nie zgadzało, także na bazie własnego doświadczenia, kilku modyfikacji znanych przepisów, inspiracji wizualnej w sieci, zrobiłam tort, który naprawdę mi się podoba. Daleko mu do instagramowych ideałów, ale nie jestem mistrzem w tym fachu ;) Mimo to tort Wam się spodobał i zasypałyście mnie pytaniami o przepis. Oto on:

Biszkopt:

  • 8 jajek (L)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki kakao
  • 250g cukru drobnego do wypieków
  • 190g mąki pszennej tortowej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • forma do pieczenia biszkoptu o średnicy 22cm (zachowanie tej średnicy jest bardzo ważne!)

Piekarnik nastawiamy na pieczenie góra dół 180 stopni do nagrzania.

Jajka: białka oddzielamy od żółtek, białka ubijamy na sztywną masę z odrobiną soli. Żółtka miksujemy z cukrem na gładką białą puszystą masę. Wszystkie składniki i łączymy i już bez użycia miksera, delikatnie mieszamy łyżką lub szpatułką. Należy uzbroić się w cierpliwość, należy to delikatnie i bardzo dokładnie wymieszać, by masa była gładka i jednocześnie puszysta.

Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy ciasto. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Ja piekłam w piekarniku na programie grzanie góra dół 45 minut, niestety ciasto u mnie po tym czasie się nie upiekło (zawsze sprawdzam wkłuwając na sam środek patyczek, jeśli jest mokry, ciasto nie jest upieczone). Wiec następnie zmieniłam program na termoobieg i nastawiłam jeszcze na 10 minut i biszkopt wyszedł idealnie. U mnie za każdym razem jest to inny czas, wszystko zależy od ilości jajek. Biszkopty z 4 jaj pieką się o wiele krócej, a tu zależało mi by biszkopt był wysoki, stąd takie proporcje.

Biszkopt po upieczeniu wyjmujemy z formy i odstawiamy do ostudzenia.

Nasączenie

W międzyczasie robimy herbatę. Ja zrobiłam w miseczce, w jakiej chłopaki jedzą płatki z mlekiem. Na moje oko 400ml. Herbatę posłodziłam 2 łyżkami cukru. Wymieszałam i dodałam kostki lodu, by szybciej wystygła.

Krem

600ml śmietanki kremówki 30%

400g serka mascarpone (wykorzystałam jedno niecałe duże podwójne opakowanie serka, do kupienia w biedronce)

2 gorzkie czekolady

2 śmietanfixy

2 łyżki cukru pudru

To mój sprawdzony krem, który zawsze robię, do tortów śmietanowych. Jednakże tu musiałam dodać czekolady :) Stąd też zmniejszyłam ilość cukru. Czekoladę wstawiam do rozpuszczenia w kąpieli wodnej. Garnek z niewielką ilością wody nagrzewam, na to stawiam szklaną miseczkę tak, by nie była zanurzona w wodzie. Wrzucam do niej kostki czekolady i mieszam aż do rozpuszczenia. Następnie ubijam schłodzoną śmietankę, podczas ubijania dodając śmietanfixy. Gdy śmietanka jest ubita dodaje mascarpone. I miksuję. Następnie cukier puder i cienką strużką cały czas ubijając na najniższych obrotach roztopioną czekoladę. Mamy krem do przełożenia

Układanie tortu

Profesjonaliści mają rant cukierniczy. Ja wykorzystałam obręcz od formy do pieczenia. Postawiłam ściśniętą obręcz już na docelową tortownicę. Biszkopt przekroiłam na trzy części. Włożyłam część pierwszą i dosyć sowicie nasączyłam herbatą. Następnie rozsmarowałam krem, i kolejna część + nasączenie i krem. Ostatnia część + nasączenie i krem. Wygładziłam od razu wystające boki i taką powstałą rzecz wkładamy na noc do lodówki.

Dlaczego tak ważne jest wykorzystanie tej obręczy? Moje torty zawsze wychodziły na kształt babek piaskowych. Zobaczyłam ten sposób w internecie i moje życie się zmieniło ;) Część na samym dole poddana nasączeniu, oraz naciskowi przez krem i resztę może się rozpłaszczyć. A obręcz sprawi, że ten tort będzie kształtny i zwarty.

Zobaczcie jak wygląda tort na drugi dzień po zdjęciu rantu:

Tort możemy wygładzić dowolnym kremem, ale jeśli chcemy go jeszcze ozdabiać polecam skorzystać z przepisu na tynk poniżej:

Tynkowanie

  • 2 kostki masła
  • Półtorej tabliczki mlecznej lub gorzkiej czekolady
  • 2 łyżki śmietanki 30%

Zimne masło, około pół godziny po wyjęciu z lodówki miksujemy. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Dodajemy śmietankę 30% i mieszamy do gładkiej masy. Podczas miksowania masła cienką strużką dodajemy czekoladę. Masa zrobi nam się ciepła i taka leista. Ale tynkując tort, który całą noc stał w lodówce stanie się magia. Masa od razu będzie zastygać. Tynkuje pierwszą warstwę i wstawiam tort do lodówki, po chwili sprawdzam czy coś trzeba jeszcze poprawić i poprawiam.

Zostawiam tort na max 20 minut i biorę się za ozdabianie. Do ozdobienia potrzebujesz:

  • łyżkę masła
  • półtorej tabliczki gorzkiej lub mlecznej czekolady
  • 1 kinder jajko
  • paczkę cukierków schoko-bons
  • 2 batoniki kinder bueno ciemne i 1 w wersji białej
  • rurki czekoladowe, użyłam z biedronki

Czekoladę z dodatkiem masła roztapiamy w kapieli wodnej, przekładamy masę do woreczka i ozdabiamy. Jak to zrobić? Obejrzałam na instagramie, który mnie zainspirował do zrobienia tego tortu. Kliknij TUTAJ i obejrzyj :)

Wystarczy odciąć brzeg woreczka i udekorować rant :) Również na czekoladę z woreczka “przykleiłam” kinder jajko i resztą ozdób :)

To chyba wszystko :) Tort został podany tego samego dnia, a prace rozpoczęły się dzień wcześniej. Mimo, że wszystko wydaje się czasochłonne, nie do końca takie jest. Możesz ozdobić tort na różne sposoby, mogą to być wiśnie, czy pomarańcze, przecież pasują do czekolady. W środek możesz pod krem włożyć konfiturę wiśniową, czy śliwkową. Wszystko zależy od Ciebie :) Dla miłośników kawoszy polecam tort nasączyć czarną posłodzoną kawą :)

Gdybyście mieli jakieś pytania piszcie :) I Smacznego!

 

Close