Jadalnia – serce domu, miejsce obchodzenia urodzin/świąt, spotkania z bliskimi przy stole. Przyznam się Wam, że teraz mam ‘fazę’ na dom i każde pomieszczenie w domu w ostatnim czasie zostało odświeżone, lub zapewne będzie niedługo odświeżone. Małe zmiany cieszą oko. W sumie to wcale nie takie małe, w jadalni zmieniłam wszystko. Przeniosłam biurko z kąta przy drzwiach balkonowych (będzie teraz służyło Kubusiowi), postawiłam na drewniany stół z Minko, przepiękne tapicerowane krzesła i dodatki. Tylko wciąż oświetlenia brak. Jednakże dzielnie pomagacie mi na Instagramie w wyborach i wkrótce pewnie coś nowego zawiśnie nad stołem.
Oto ona, nowa, piękna i ciesząca oko subtelnymi kolorami, jadalnia:
Od początku:
Stół – serce jadalni – piękny, masywny i rozkładany (na zdjęciach wersja rozłożona) z litego drewna z firmy Minko – http://minko.co/
Krzesła – ich nazwa to Gary, są na złotych nogach, tapicerowane, i ten róż, mnie zachwyca – nie jest taki typowo babski, pasuje nawet do męskiej części domu – https://selsey.pl/
Dywan – piękne polskie dywany, zachwycający wygląd i wzór – czegoś takiego brakowało na polskim rynku, w dodatku w przystępnych cenach! – https://dywany-luszczow.pl/
Lustro – wyszukane i kupione na Westwing
Z jednej strony tak wiele, a z drugiej tak niewiele by w domu zrobiło się całkowicie inaczej. Pozostawiam Was z masą zdjęć. Tak przygotowany stół czekał na gości w moje urodziny – wrzucam Wam jako inspiracje do nakrycia stołu.
