Close
Close

Brak produktów w koszyku.

3 najczęstsze błędy, które popełniają rodzice dbając o zdrowie swojego dziecka

3 najczęstsze błędy, które popełniają rodzice dbając o zdrowie swojego dziecka

Pamiętam jak dziś, gdy mój 6 miesięczny Buba trafił na szpitalny oddział dziecięcy. Powiedziałam sobie wówczas STOP. Stwierdziłam, że szpitaling to nie hobby dla mnie. I zaczęłam walkę. Łącznie ze zdobywaną wiedzą, kierowałam się moją intuicją, która (tak twierdzę;)), nigdy mnie nie zawodzi!

Od tamtej pory nasz mały Buba pożegnał się z rajstopkami, kocykami, dodatkową warstwą odzieży na spacerach. W domu na programatorze temperatura podczas snu to 18 stopni, a w dzień 20,5. Dbam o nawilżenie powietrza w domu, o wietrzenie, częste spacery. Dbam o odporność na wszystkie możliwe sposoby, a numerem jeden jest hartowanie organizmu. Nie powiem również, że moja studia nie poszły na marne, ponieważ nie pracuje w zawodzie. Studiowałam pedagogikę przedszkolną, później wczesnoszkolną i bardzo pomogło mi analizowanie szkolnictwa w innych krajach. Czy wiesz, że na przykład w Anglii w okresie zimowym jest od 2 do 8 stopni, a dzieci chodzą w mundurkach do szkoły z gołymi nogami? Wyobrażasz sobie minę polskiej babci na ten widok? ;) Dzieci tam nie chorują tak często jak w Polsce. My niestety mamy tendencję do przegrzewania. I nic tu nie mam do nas – Polaków – chwała nam za to, że jesteśmy troskliwi, ale oby ta troska miała swoje granice.

I tak oto jestem mamą, która została posądzona o „zimny chów”. Moje dzieci obecnie jeżdżą do przedszkola w samych spodenkach, i skarpetkach, tak jak wiosną czy jesienią (mimo, że czasem temperatura zimą na Podlasiu spada do minus 12). Dodatkowe spodnie mają w szafkach w przedszkolu, gdyby dzieci wybierały się na śnieg.

I wiesz co? Na szczęście rzadko spotkasz nasz w przychodni, dlatego dziś chciałabym wytknąć Ci trzy błędy, które prawdopodobnie popełniasz dbając o zdrowie swojego dziecka. Wyeliminuj je i zacznij od zmian takich jak hartowanie i wietrzenie. 

Brak działań po inhalacji – nie płukanie jamy ustnej

Najczęstszym działaniem polecanym przez lekarzy, podczas choroby naszych dzieci, jest inhalacja? Dlaczego? Inhalacja jest mało inwazyjną metodą leczenia, potrafi szybko udrożnić nos i oczyścić drogi oddechowe. A podane podczas inhalacji środki farmakologiczne lepiej i szybciej przenikają do organizmu.

Jak na matkę polkę blogerkę przystało, któregoś razu, podczas inhalacji młodszego, nagrałam instastories. W tym nagraniu oprócz ukazania Wam cierpienia mojego synka (żebyście się z nami łączyły w bólu) powiedziałam Wam coś, o czym nie mówią pediatrzy. Przynajmniej moja pani doktor nam tego nie powiedziała, sama przeczytałam o tym w sieci i potwierdziłam u niej moje przypuszczenia.

Otóż powiedziałam Wam podczas nagrania, że po inhalacji trzeba wysłać dziecko do mycia ząbków, płukania jamy ustnej, i przemycia twarzy

Nie zliczę ile dostałam wiadomości zdziwionych mam. „Co?”, „jak?”, „po co?” i „dlaczego?”. Przecież nikt Wam nie mówił! Najgorzej nieświadomie jest narażać dziecko podczas jednej choroby na drugą…

Dlaczego powinniśmy zadbać o higienę po inhalacji?

  • niektóre leki, np. sterydy mogą powodować działania niepożądane, chrypkę, kaszel, podrażnienie gardła
  • rozwijające się bakterie w jamie ustnej mogą w połączeniu z lekiem powodować różne niekorzystne zmiany
  • para, która niechcący dostanie się do oczu, może nawet powodować zapalenie spojówek!Mówimy tu o chorym osłabionym organizmie malutkiego dziecka, więc wiadomo, że osłabiony organizm może być bardziej podatny na „przyjęcie do siebie” nowych wstrętnych chorób.Dlatego lepiej zapobiegać niż leczyć!

 

Brak wsparcia podczas antybiotykoterapii

Od dłuższego czasu możemy wyczytać, że odporność znajduje się w naszych jelitach. Dlatego słowo ‚antybiotyk’ brzmi dla mnie jak wyrok. Antybiotyk często „sieje w organizmie spustoszenie” pozbawiając go tych dobrych bakterii.

Te dobre bakterie znajdują się w naszym przewodzie pokarmowym, wspomagają nasze procesy trawienne i pomagają drogocennym składnikom wchłonięcie się do naszego organizmu. Dlatego tak ważne jest by dbać o nasz organizm od środka.

Co gdy tak nie jest?

Gdy podczas antybiotykoterapii nie podamy odpowiedniego specyfiku zabezpieczającego nasz organizm przed negatywnymi skutkami antybiotyku, odporność naszego dziecka może być wystawiona na próbę.

Wniosek? Pójdzie do przedszkola i znów zaraz może być konieczne stosowanie antybiotyku… Znasz to prawda? :D

Dlatego tutaj tak ważne jest by zadbać o to co najważniejsze – odporność, a odpowiednia flora bakteryjna zrobi robotę. Dobre szczepy bakterii ma w sobie synbiotyk  o nazwie Multilac Baby, co najważniejsze ma on w sobie również fruktooligosacharydy, które są źródłem energii dla tych właśnie bakterii. Dzięki czemu dobre bakterie w jelitach szybciej się namnażają.

 

 

Unikanie wyjść z domu i brak wietrzenia pomieszczeń.

To jeden z moich ulubionych błędów i zostawiam go na koniec. Jest to tak zwana stara szkoła, by nie wypuszczać dzieci na zewnątrz, bo jeszcze coś dodatkowego złapią, czy nie wietrzyć pomieszczeń, bo jeszcze je „przewieje”. Piszę to do Was z uśmiechem na ustach, bo ten punkt przywołuje wspomnienia z mojego dzieciństwa. Pamiętam jak siedziałam w domu, gdy tylko coś mnie złapało. Założę się, że pamiętam tylko ułamek, bo zapewne te traumatyczne wydarzenie wparłam z pamięci ;). Dziecko i siedzenie w domu to niezbyt dobre połączenie, gdy się chce eksplorować świat, a tu każą leżeć w łożku…

Od razu Wam sprostuje – wychodzenie z domu – mam tu na myśli spacer na świeżym powietrzu, a nie spacer po galerii, pełnej ludzi, a co za tym idzie pełnej zarazków. Spacer na świeżym powietrzu nawilża śluzówki oraz dotlenia organizm. Podczas wyjścia możemy w domu zostawić uchylone okna, by wymienić powietrze w pomieszczeniach. 

Dlaczego sezon jesienno zimowy jest sezonem, w którym najczęściej chorujemy?

A dlatego, że zaczyna się sezon grzewczy, sprzyja on namnażaniu się bakterii, a przesuszone powietrze sprawia, że nasz organizm jest bardziej podatny na złapanie choróbska.

Dbajcie o dobre nawilżenie powietrza, wystarczy uchylenie okien kilka razy dziennie.

Mam nadzieję, że pomogłam i będziecie się tego twardo trzymać. I zawsze ufajcie intuicji! A nie naszym babciom… ;)

 

Close