4.Jestem JA.
Pysznie brzmi, że sama sobie daję szczęście, prawda? Może i tak, ale tak właśnie powinno być. To Ty powinnaś/powinieneś być szczęśliwa/y tylko dlatego, że jesteś. Ot tak, po prostu. Masz włosy, zęby, dwie ręce, dwie nogi, potrafisz chodzić, uśmiechać się. Jesteś zdolna do tego by mieć dzieci, czytać ten tekst.
Wiele osób wokół Ciebie, których nie dostrzegasz na codzień, które może są właśnie w autobusie, bądź w szpitalu, nie ma tak dobrze jak Ty… Jednym z moich przykładów pozostających w pamięci, są moje wizyty na SORze, tak można się naoglądać tragedii ludzkich. Człowiek sam pojedzie na kroplówkę z bolącym sercem (miewam tak czasem) i od razu żałuje, że przyjechał. Najczęściej widuje tam pobitych, pijanych ludzi. To dopiero jest tragedia, kiedy alkohol potrafi zbierać żniwa. Nie będę się o tym zbytnio rozpisywać, ale ten widok naprawdę boli.
Ciesz się tym jaka jesteś i spraw, by więcej o tym myśleć. Obudź się jutro z uśmiechem, spójrz na swoje dzieci, na swój dom, na siebie i znajdziesz wszystkie odpowiedzi na pytania, dlaczego jesteś szczęśliwa! Tego nikt Ci nie zabierze!
Piona! :D
