Wiele z nas dowiadując się, że musi stawić się w placówce (przedszkolnej czy to szkolnej) u naszego dziecka, przeklina w duchu i zadaje sobie pytanie:
‘gdzie popełniałam błąd?’
Spójrz na to z innego punktu widzenia, jesteś najlepszą mamą na świecie! To Ty urodziłaś swoją pociechę i chcesz dla niej/niego jak najlepiej. Nie spałaś nocami, by miał możliwość skorzystania z dobroczynności Twojego pokarmu, to Ty zapewniłaś mu to co najlepsze i chcesz nadal to robić. Bo każdy rodzic chce dla swojego dziecka niewyobrażalnej dobroci. Ale gdy słyszysz po raz kolejny, że znów coś spsociło, to może jest jakieś drugie ukryte dno tej sytuacji? Otóż jest. A teraz otwórz oczy, przeczytaj ten poniższy tekst, który napisała moja bliska znajoma, która posiada bardzo duże doświadczenie w pracy zawodowej wśród dzieci, i zacznij działać! niech stanie się to, co powinno, a przyszłość zaprocentuje!
„Praca z dzieckiem zdolnym, a przedszkolna rzeczywistość”
Najnowsze badania nad uzdolnieniami dzieci wskazują, że u przedszkolaków i małych dzieci można dostrzec przejawy uzdolnień, a liczba dzieci obdarzonych tymi uzdolnieniami jest imponująca. Statystycznie 3 na 100 dzieci przejawia uzdolnienia w jakiejś dziedzinie. Oznacza to w praktyce, że prawie w każdym przedszkolu jest „dziecko geniusz”. A czy ty zastanawiałaś się, czy to może właśnie twoje dziecko obdarzone jest talentem w jakiejś dziedzinie?
Podczas swojej pracy zawodowej zauważyłam, że prawie każdy nauczyciel więcej uwagi i czasu poświęca dzieciom, które mają problemy w nauce niż tym zdolnym. Nauczyciel stara się takim dzieciom wytłumaczyć kilkukrotnie jakieś zagadnienia, tłumaczyć niejasności. Co w tym czasie dzieje się z dzieckiem, które opanowało już cały materiał i jest na wyższym poziomie? Niestety takie dziecko często się nudzi, a przez to stwarza problemy wychowawcze.
Na początku spróbujmy zdefiniować dziecko zdolne. Kim ono jest? Ze społecznego punktu widzenia słysząc stwierdzenie „dziecko zdolne” wyobrażamy sobie aniołka, który grzecznie siedzi na zajęciach, udziela prawidłowych odpowiedzi, wie jak się zachować w danej sytuacji, zawsze jest chwalony i wszyscy go lubią. Nic bardziej mylnego. Dziecko zdolne nie zawsze takie jest. To często osoba, która często zadaje kłopotliwe pytania- jest to spowodowane dociekliwością poznawczą. To osoba, która szybko wykonuje zadania przez co dużą część zajęć się nudzi. To dziecko często aroganckie, którego nie lubi grupa rówieśnicza, bo jest „najmądrzejsze”. To dziecko, które bywa agresywne i wywyższa się na tle grupy.
Początkowe lata nauki mają duże znaczenie dla edukacji. To wtedy dziecko wyrabia w sobie motywującą do działania wiarę we własne możliwości. Naturalna skłonność do wysiłku intelektualnego daje nauczycielowi możliwość rozwijania tych uzdolnień. Nikt nie będzie „najlepszy” we wszystkich możliwych dziedzinach, ale czasami wyraźnie widać jak jakieś dziecko w matematyce, w muzyce, w logicznym rozumieniu, w pracach plastycznych wykazuje uzdolnienia. Najlepiej widać to na tle grupy. Takich talentów nie wolno ignorować, a stwarzać możliwość do osiągania sukcesu. Jeżeli dostrzegamy, że nasze dziecko przejawia jakiś uzdolnienia porozmawiajmy o tym z nauczycielem. Czasami zdarza się, że to co dla nas wydaje się „talentem” na tle innych rówieśników jest w normie edukacyjnej. Są jednak dzieci, u których zarówno rodzice, jak i nauczyciele dostrzegają uzdolnienia i powinny być one otoczone szczególna edukacyjna troską. Niestety nie ma specjalnej ścieżki edukacyjnej dla dzieci uzdolnionych, brak jest programów, które uwzględniałyby potrzeby rozwojowe i możliwości edukacyjne na wyższym poziomie. Jak powiedział Neil dzieci rozpoczynają naukę jako znaki zapytania, a kończą jako kropki. Pamiętajmy, że niezwykłe i utalentowane osoby odmieniają rzeczywistość, zmieniają bieg historii, dokonują przełomowych odkryć, wprowadzają innowacyjne rozwiązania. W przedszkolu powinno się więc dbać o indywidualizacje kształcenia, rozwijanie zaciekawienia, rozwijanie różnych typów myślenia. Niestety w bardzo licznych grupach, w których są często również „dzieci trudne” nauczyciel ma postawioną bardzo wysoko poprzeczkę. Dzieci zdolne tracą na tym najbardziej. Często wykorzystywane są jako „pomoc” dla słabszych kolegów i koleżanek w grupy. Czas, który mógłby być poświęcony na rozbudzania ciekawości poznawczej wykorzystywany jest niewłaściwie. Dlatego, my jako rodzice dzieci uzdolnionych pomóżmy im. Zapiszmy je na dodatkowe koło zainteresowań, rozbudzajmy jego ciekawość i pamiętajmy, że „życie małego człowieka jest jak kartka papieru. Każdy kto po nim przejdzie zostawia ślad.”
mgr Klaudia Zadykowicz
Dodam jeszcze, że sama obserwuje swoje pociechy, wiem, że potrafią czasem być uszczypliwe, bądź przywalić sobie z otwartej dłoni (‘sprzedać liścia’), ale zauważam w nich rzeczy, na które sama bym nie wpadła! Obserwuj swoje, a na pewno znajdziesz w nich potencjał.
Obejrzyj filmik poniżej, ja nigdy sobie nie wymyśliłabym takiego ułatwienia, a mały 3letni Szkrab? No kto by się spodziewał!?! (więcej na naszym IG klik)
https://www.instagram.com/p/BRiZIiVAqBb/?taken-by=buuba_pl