Każda mama dba o dziecko jak może, a kiedy trafi się w domu niejadek to ból przeszywa serce. Przecież człowiek nie jest w stanie uwierzyć w to, że dziecko żywi się energią słoneczną. Moje chłopaki mają raz dni, gdzie wsuwają po 4 kotlety, a raz gdzie wystarczy im tylko powietrze.
Zauważyłam, że posiłki smakują im inaczej gdy pomagają w całym procesie przygotowania ich, wyczekują aż będą gotowe i zjadają. Czują się dumni, że mogli pomóc mamie i wszystko znika z talerza.
Razem z Bubą (bo Oli miał gorsze dni) przygotowaliśmy batoniki. Świetny pomysł na przekąskę do rączki w ciągu dnia, do plecaka na wycieczkę czy wyprawę. Są smaczne i zdrowe.
Wrzucam Wam przepis:
Składniki:
½ szklanki płatków owsianych
½ szklanki pestek słonecznika
¼ szklanki orzechów laskowych
½ szklanki siekanych migdałów
¼ szklanki siemienia lnianego
½ szklanki suszonej żurawiny
50g masła
Łyżka płynnego miodu lub syropu klonowego
A teraz po kolei:
- Przygotuj potrzebne składniki. Fajnie są opisane, więc dziecko samo chętnie pomoże Ci odmierzyć np. pół szklanki.
- Płatki, pestki, migdały i orzechy podsmaż na patelni. Przesyp do miski i dodaj pozostałe składniki.
- W rondelku rozpuść masło i dodaj miód lub syrop. Pozostaw na chwilkę do ostudzenia.
- Foremkę wyłóż papierem dopieczenia i rozsmaruj na nim masę. Zostaw na kilka godzin w lodówce. Po wyjęciu pokrój, zawiń w papier i daj dziecku. Batoniki powinny być przechowywane w lodówce kiedy nie są ‘w użyciu’.
Smacznego! :)
Przepis pochodzi z Książki „Gotujemy pełną parą. Gorączka Lodu – Disney’. Książkę opracowała pani Kasia Błażejewska – Stuhr, która jest ekspertem akcji Ruszaj się z Disney Junior(KLIK)