A może o blondgerkach? Przecież kolor włosów zobowiązuje. Przecież blondynka, to kruche to i słodkie i każdy kit da się wcisnąć. Jej oczywiście. Ale my blondgerki, już swoje wiemy, a nasz kolor włosów to tylko wymówka, gdy noga czasem się potknie. Choć przecież się nie potyka, my tak na zapas…
Przyjęte jest, że bloger siedzi w domu i nic nie robi. Opowiadając znajomym o zaletach blogowania, poślubiony szturcha poślubioną: założyłabyś takiego bloga, a nie siedzisz w domu i nic nie robisz!
- Siedzi taka i nic nie robi. W komputer trochę postuka, a to zaraz dary losu przysyłają, zaraz doda wpis i grube pieniądze dostanie. Żyć nie umierać, śmietankę tylko spijać, przecież to takie proste!
- Sam se bloga założę! Będę miał jak ona. Chciałabym by każdy komu taka myśl przez mózg przeszła, jednak tego bloga założył i zobaczył jak to jest. Jak to łatwo wypłynąć i jak to łatwo te zdjęcia robić.
- Bo przecież kupię sobię cyfrówkę za 300zł i zdjęcia będą na bloga! Gdyby tak było to wujek Zdzisio by więcej zainwestował, nawet dwa tysie i biznes na weselach robił, a każdy by na blogu zarabiał i zdjęcia packshotowe cykał. Niestety tak nie jest, a zdjęcia same się nie robią! I nie robią się cyfrówką za trzy stówki. Same się też nie obrabiają i nie trwa to minutę.
- Napisze kilka zdań o d*pie Maryni i ma post! Pamiętam jak borykałam się z moją weną i inwencją twórczą. Usiądź przed białą kartką i napisz opowiadanie. Zaraz zapytasz ale o czym? Tak właśnie wygląda pisanie bloga, i to nie ma być opowiadanie o zmyślone, to ma być coś co miało miejsce, coś szczerego nie wymuszonego.
- ….
Jeśli nie blogujesz to punkt piąty dopiszesz sobie sam/sama. A jeśli blogujesz, to doskonale znasz moje podejście i wiesz, że pisanie, a może ‘robienie’ bloga (robienie – to będzie lepsze określenie, bo przecież oprócz pisania jest również masa innych kliknięć i pstryknięć) to ogromna produkcja na skalę całego etatu. Jest etat w polu (na wyjeździe) i etat przy biurku. Jest etat fotografa, grafika i etat redaktora, tego naczelnego i tego zwykłego. Jest etat informatyka i marketingowca, a w międzyczasie etat niani i kury domowej, sprzątaczki, prasowaczki i kucharki.
Blogowanie to jednak ciężki kawał chleba, ale może jednak wiesz co napisać w punkcie 5? – konkurs! Odpowiedź zostaw w komentarzu ;)