Close
Close

Brak produktów w koszyku.

Codzienny make-up dla Matki

Codzienny make-up dla Matki

 

Słyszę mnóstwo komplementów dotyczących mojej osoby w stanie ‘po ciąży’. Przyznam, że jest to niezmiernie miłe ;)

Mam takie dwie zasady: świeże włosy i codzienny makijaż. O ubiór za bardzo nie dbam, gdyż zawsze skończy jako obrzygany lub obśliniony, więc moje coporanne dylematy ubraniowe, to to czy nałożyć dziś dres czy leginsy.

Makijaż wykonuję dosyć ekspresowo, by nie tracić cennego czasu. Najczęściej dzieciaki mają spanie w okolicach 10 -11 i wiem, że pośpią dłużej jeśli poleżę/ pośpię przy nich. Więc gdy tylko zasną lecę pod prysznic, suszę włosy i nakładam makijaż, i (uwaga) kładę się z nimi na drzemkę. Innego przepisu na to by całe popołudnie i wieczór jako tako wyglądać nie widzę, ani też nie wstydzić się listonosza… :P Bo po drzemce obiad, sprzątanie, spacery, działka i tak dalej, jest dosyć intensywnie i nie miałabym czasu na make up. Zawsze też działają sztuczne rzęsy, gdy nie mam możliwości ‘podmalowania się’ one ratują mniej więcej sytuacje, bo człowiek nie wygląda jak bez oczu. Tak umalowana czuję się wtedy lepiej we własnej skórze:P

1 oko

Do makijażu oka używam paletki z Inglota. Każda z nas zakupując taką paletkę, może sama sobie dobrać wszystkie cienie, zakupując jeden po drugim. Najczęsciej obrysowuję dolną powiekę po całości czarnym cieniem, a tę górną tylko do połowy. Używam pędzelka, nie jest tak precyzyjny jak kredka więc na pomalowanie nim tracę mniej czasu. Do tego na powiekę czasem wrzucę kolor cielisty. Tusz jakiś z tańszej półki, bo tylko na dolne rzęsy, górne są sztuczne. I od jakiegoś czasu podkreślam brwi, kiedyś tego nie robiłam, nie lubiłam ciemnych, a teraz nie wyobrażam sobie inaczej. Odkąd odkryłam, że w ciut ciemniejszych jest mi lepiej, to nie wyborażam sobie chodzenia w moich blond brwiach nieumalowanych na codzień;)

2cera

Do makijażu twarzy używam podkładu Estee Lauder, długo wymieniałam swoje podkłady metodą prób i błędów, podlądania u koleżanek, testowania, aż w końcu natrafiłam na ten jedyny. Idealnie maskuje niedoskonałości oraz łatwo i szybko się rozprowadza. Estee Lauder Double Wear, kolo 1W1 (bardzo blady). Na podkład delikatnie pędzlem nakładam meteoryty, matują cerę i jednocześnie sprawiają, że ma trochę blasku. Na koniec kości policzkowe przeciągam kuleczkami brązującymi i to tyle. Dziś specjalnie dla Was mierzyłam czas, na makijaż poświęcam 8 minut! 8 minut w ciągu dnia sprawiają, że przez resztę czasu czuję się o wiele lepiej:)

3 4

 

A Wy malujecie się na codzień?

 

Close