całymi dniami w myślach jestem w czasie gdy będę już po,
torby jeszcze nie spakowałam do szpitala, bo wiem, że jak to zrobię to będzie juz z górki..
będzie można śmiało rodzić, i brzuszkowy zapuka i będzie chciał powitać świat
a ja się boję
nie myślałam o tym wcześniej, zawsze jakoś to było,
to byłoby i tak po porodzie
ale ja nie chcę jakoś
chce nadal tulić Bubka z taką mocną miłością jak do tej pory,
rozmyślam sobie co on będzie czuł…
łzy napływają do oczu, chce tej miłości dla tych dwóch żeby było po tyle samo,
żeby żaden nie czuł się odtrącony
no i jak na tę głupią budowę teraz jadę, stoję z sąsiadami rozmawiam,
bo przecież nie można mi nic,
ale ja bym wzięła ten wałek i grunt na ścianę nakładała,
farbą bym już malowała, by już szybciej było,
by szybciej się wprowadzić.
czasem usiądę na pupę i mimo sprzeciwów biorę ten wałek i chociaż rogi pomogę, chociaż przy ziemi.
naprawdę nie mogę się doczekać,
tam zawsze jest cisza, spokój, słońce wieczorem pięknie wszystko otula,
pomarańczowe niebo i nasz biały domek z czerwonym dachem.
brzuszkowy ty będziesz wiedział kiedy wyjść, trafisz w ten dobry moment na pewno.
damy sobie radę, podzielisz się miłością ze swoim starszym bratem, a gdy będziesz większy obyście się doagadywali,
i nie wstydzili siebie, spacerowali za rękę,
bili się czasem,
nie byli zazdrośni o rodziców
i mieli te swoje ‘chłopskie’ sekrety
nie mogłam się powstrzymać by nie pokazać Wam poniższych zdjęć, całą niedzielę Bubi z Tatkiem, taki zachwycony, tańcowali, naprawiali komputery… Tatko za dużo pracujesz! bądź w domu więcej! ;)
a koszulka od Rebellok Pregnancy KLIK KLIK ->TU
prawda, że extra napis wybrałam! reszta wzorów na zachętkę poniżej;) są świetne!