Im Bubek coraz większy tym nie straszne mi większe wyprawy. Fotelik, wielka torba z herbatką, sokiem, słoiczkiem, pampersami, chusteczkami, kocykiem, aparatem, ubraniem na zmianę, mleko w piersiach i można jechać. Bubek jest spokojnym chłopcem, wiszczy tylko wtedy gdy sygnalizuje potrzębę jedzenia, spania, bądź jest mu niewygodnie. Mam złote dziecko i możecie mi pozazdrościć;) Przed Wami seria zdjęć z ostatniego spotkania z Maczkowatymi, i błagam nie mówcie MM, że Lenusia potrzebuje młodszego rodzeństwa, dajcie pożyć:)
Buba ubrany w:
czapę i kombinezon – next
kurteczkę już znacie z HM
Matę do zdjęć wykorzystaliśmy ze sklepu BABYDECOR, jest boska! Pod spodem materiał,który sprawia, że jakieś ‘mokre rzeczy’ nie przesiąkną nam do pupy, jest ciepła, i w dodatku super print!