Close
Close

Brak produktów w koszyku.

O te 5 rzeczy, Twoje dziecko nie powinno nigdy się martwić!

O te 5 rzeczy, Twoje dziecko nie powinno nigdy się martwić!

Dziecko. Małe, bezbronne, pokładające całą swoją ufność w rodzicu. Malutkie paluszki, malutkie oczka. Jeszcze nie wie nic o świecie, ma jedną najmniejszą, a zarazem największą potrzebę – miłość.

To Ty masz za zadanie nauczyć go stawiania pierwszych kroków, czytania pierwszych liter. Tego by zaczęło samodzielnie i śmiało iść przez świat.

Czy wiesz, jak wielka spada na Ciebie odpowiedzialność, gdy zostajesz mamą?

Dziecięcy świat to nie tylko luz i zabawa. Jeśli myślisz, że jak tylko podrośnie, to włączysz mu bajeczkę i będziesz miała spokój, to jesteś w błędzie. Postaw na jego rozwój i szczęście. Jako dorosły wynagrodzi Ci to, aż nadto.

Gdy wychowamy dziecko w miłości, będzie ono w stanie przelać tę miłość również na nas. A to największa zapłata za trud wychowania. Skoro tu jesteś i czytasz mojego bloga, to zapewne przyciąga Cię to do mnie, że masz takie malutkie dzieci jak ja. Mamy te same problemy dotyczące wychowania, mamy te same rozterki, obowiązki. Czujemy te same zmęczenie i tak samo czasem braknie nam cierpliwości. Wiesz co mnie trzyma przy tym wszystkim, to że dzieci takie malutkie są tylko jeden raz. Jutro już będą większe niż były wczoraj, a każdy miesiąc to przepaść rozwojowa.

Gdy patrze na zdjęcia z naszego instagramu (klik) nie mogę uwierzyć jak chłopaki szybko rosną, i nie wiem gdzie ten czas tak pędzi. Przecież tego bloga prowadzę już ponad 4 lata! To kawał czasu! Mogłabym w tym czasie nie robić tego, co robię teraz, ale daje mi to tak ogromną satysfakcję, oraz wiedzę. Ta wiedza i rozwój jest tak niepojęta, jest nie do opisania. Dziś czuje się prawie, że specjalistą w swoim fachu i to wszystko dzięki blogowaniu! Dzięki blogowaniu mogę Ci dziś wymienić te pięć rzeczy, które sprawią, że Twoje dziecko będzie szczęśliwe, że będzie prawdłowo się rozwijać i wiedzieć co to miłość i beztroska. Bo przecież dziecięca beztroska to podstawa do dobrego rozwoju. Zaczynajmy!

 

  1. Matczyna miłość. Błahe, oczywiste? Ale nie do końca. Wiele z nas po porodzie przeżywa babyboom, bądź swojego rodzaju depresję poporodową. Nie mamy siły, ani chęci by zająć się dzieckiem. Ono płacze, bo nas potrzebuje, potrzebuje naszej bliskości, którą miało przez 9 miesięcy rozwoju pod serduszkiem matki. Potrzebuje ciepła naszego ciała, bicia naszego serca. Gdyż po porodzie zostało osamotnione. Dlatego tak ważna jest bliskość mamy po porodzie, bo rozłąka może się przyczynić to wpływu na rozwój maluszka. Ale zdarzają się takie sytuacje jak depresja mamy. Wówczas jest drugi rodzic, który powinien wykazać się wyrozumiałością i przejąć pałeczkę nad tym wszystkim. Organizm dziecka, które płacze do mamy, jest wyczerpany emocjonalnie. A co za tym idzie, nie ma już siły na prawidłowy rozwój, czy chociażby budowanie swojej odporności. Dlatego miłość jest tak bardzo ważna!
  2. Jedzenie. Pożywienie to coś, co sprawia, że malutki organizm się prawidłowo rozwija. Gdy brzuszek maluszka jest pełny, dziecko czuje się lepiej. Zreszta, tego chyba nie muszę tłumaczyć! Kto jak kto, ale każdy z nas wie, że głód to nic przyjemnego! Nasze dzieci muszą wiedzieć, że mogą liczyć na nas rodziców w tej sprawie, by mogły poczuć się beztrosko.
  3. Czysta i sucha pielucha. Chyba nikomu nie byłoby przyjemnie nosić wielkiej pieluchy na tyłku, prawda? W dodatku mokrej i niezbyt przyjemnie pachnącej. Także jak zapewnisz miłość, jedzenie i suchą pieluchę, to będziesz miała najszczęśliwsze niemowlę na świecie. Prosty przepis? Prosty! A w dodatku jak ta pupa jeszcze będzie czysta i nie będzie niosło to ze sobą ryzyka, że się odparzy, to przepis na sukces murowany. Pamiętam, że zawsze, ale to zawsze zapobiegawczo używałam Bepanthen Baby. Wydawała mi się najdoskonalszą maścią z tych dostępnych na rynku, lekka, idealna formuła, której dziecko nie czuje na swojej pupie, plus brak ryzyka, że się odparzy.
  4. Dach nad głową, ciepło domowego ogniska. Wychowywałam się w małym mieście, w wielkim rodzinnym domu. Mimo, że dom był duży, ja mieszkając pod okiem dziadków nie miałam własnego kącika, ani swojego pokoju. A gdy poznałam swojego męża, miał już swoje mieszkanie. Wiele z nim batalii przewalczyłam, by przeprowadzić się na większe. Wiedziałam, że będę miała dzieci, i na bazie swojego doświadczenia pragnę zapewnić im trochę prywatności. By miały miejsce na swoje zabawki, później swój kąt do nauki. By każde spało w swoich łóżkach. Pomimo ogromnej miłości jaką ich darzę chciałabym by wyrośli na osoby pewne siebie, które potrafią o siebie zadbać. Także to tylko moje zdanie. Każdy zapewnia swojemu dziecki ile może. Ale ciepło i dach nad głową to podstawa.
  5. Brak zmartwień – jeden powód do uśmiechu więcej. Każda z mam, chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Bo naprawdę nie znam takiej, która by chciała inaczej. Na pewno pamiętasz pierwsze kolki swojego dziecka, po raz pierwszy odparzoną pupę. Dziś jako doświadczona mama wiem, jak temu zapobiec, i bardzo się cieszę, że mam tego bloga, bo mogę przekazać to Wam! Być może spodziewasz się teraz dziecka, kompletujesz wyprawkę, dlatego wpisz sobie na listę Bepanthen Baby. To maść, która zapobiega odparzeniom pieluszkowym, a przecież lepiej zapobiegać niż leczyć, prawda Gdy będzie najedzone, będzie miało przy sobie cały swój świat, czyli swoich rodziców, których kocha, oraz nie będzie mu nic dolegać, będzie najszczęśliwszym dzieckiem na świecie. Proste, prawda?

 

fg6a5090fg6a4989 fg6a4988 fg6a4982 fg6a5095 fg6a5087 fg6a5033 fg6a5020 fg6a5017 fg6a4976 fg6a4977 fg6a4975 fg6a4949 fg6a4937 fg6a4917 fg6a4910 fg6a4881 fg6a4855 fg6a4884 fg6a4885 fg6a4905 fg6a4907 fg6a4880 fg6a4876 fg6a4872 fg6a4867 fg6a4839 fg6a4841 fg6a4846 fg6a4852 fg6a4808 fg6a4805

 

Artykuł powstał we współpracy z firmą Bayer, producentem maści Bepanthen Baby

L.PL.MKT.07.2017.5300

Ujęcia do filmu z wysokości powstały dzięki uprzejmości firmy M&Ł Ambrożej Photography.

Close