Close
Close

Brak produktów w koszyku.

Czy zdecydowałabym się na nią drugi raz? Wanna stojąca – tak czy nie?

Czy zdecydowałabym się na nią drugi raz? Wanna stojąca – tak czy nie?

Wanna wolnostojąca była moim marzeniem od zawsze. Kojarzyła mi się z wyjątkowymi, olbrzymimi łazienkami, w których sporo miejsca, bo nie oszukujmy się, trochę miejsca zajmuje.

Poszukiwania nie trwały długo, wiedziałam jaką konkretnie chcę. Nie chciałam żadnej na mosiężnych wykręconych nóżkach, bo to nie mój styl, choć nie ukrywam, że są prześliczne. Chciałam właśnie taką jaką mam, możliwie jak najdłuższą.

Jesteśmy z Tatkiem oboje wysokimi człowiekami, dlatego tak bardzo zależało nam na jej długości. Sklepy nas nie zaspokajały, dlatego w sieci wyszukałam osobę, która zajmuje się produkcją takich wanien na zamówienie. Transakcja odbyła się na allegro. Wanny i baterii wolnostojącej.

Baterie wolnostojące są jednymi z droższych baterii, mogliśmy oczywiście zamontować taką zwykłą, wystającą ze ściany, ale to pozbawiłoby całość uroku, a szczelina pomiędzy wanną, a ścianą niemożliwa byłaby do sprzątania.

Najwygodniej jeśli opiszę to Wam w plusach i minusach, a później dodam moje małe nieobiektywne podsumowanie (nieobiektywne – bo nadal jestem w niej zakochana!). A co najśmieszniejsze, mieszkając w nowym domu ponad dwa lata (wstyd przyznać), ale kąpałam się w niej zaledwie kilka razy. Marzyły nam się z mężem wspólne kąpiele, ale ekhm… nie oszukujmy się, przy dzieciach niemożliwe są nawet te samotne. Szybki prysznic to jest to czego potrzebuje na koniec dnia, czasem nawet specjalnie wybieram chłodniejszą wodę, żeby się jeszcze orzeźwić i mieć siłę na prasowanie i dojście do łóżka. Każdy dzień, a szczególnie weekend z dziećmi jest mocno męczący i czuję, że w wannie pełnej gorącej wody bym po prostu zasnęła!

Jedna kąpiel zdarzyła mi się w jakiś wyjątkowy wieczór, a reszta w ciągu dnia, jak już poszły do przedszkola, no wiecie… trzeba było wymoczyć pięty ;)))

 

fg6a4673

 

Zaczynamy!

 

Plusy:

  • niesamowity wygląd,
  • wygoda,
  • nadaje przestrzenność łazience i optycznie powiększa ją,

Minusy:

  • nie możemy nic postawić na jej rantach,
  • aby za nią posprzątać trzeba się by trochę nagimnastykować,
  • za wannę podczas kąpieli, czy kąpania dzieci, mycia włosów, leci woda, bez ogrzewania podłogowego ani rusz, w takich przypadku zawita do nas niechciany czarny grzyb,
  • trzeba uważać na baterię, przez to, że jest wysoka, jest bardzo delikatna, może zacząć ruszać się na boki

 

Osobiście bez skrupułów, jeszcze raz zdecydowałabym się na taką wannę. Jednakże nie montowałabym jej pod ścianą, która jest pochyła, gdyż to jeszcze bardziej utrudnia dostęp, by wymopować podłogę za nią, oraz odsunęłabym ją jeszcze deko od ściany.

Przyjaciółka do samego końca mówiła mi, że nie warto, że przy dzieciach się nie sprawdzi. Owszem, możliwe, jeśli mamy daleko jakieś półeczki, bądź nasze dzieci tworzą co kąpiel fale tsunami. Fala tsunami wypłynie i ze zwykłej wanny, mop będzie potrzebny i nie obrazimy się na ogrzewanie podłogowe, tutaj tylko będziemy mieć trochę więcej pracy (bo z każdej strony). Obok mamy świetną szafkę do zabudowy, która idzie wzdłuż całej łazienki. Jest miejsce na ręczniki, oraz na kosmetyki dla dzieci. Jest też miejsce na tej szafce, gdzie możemy je postawić/posadzić/położyć i przebrać przed spaniem – chociaż najczęściej niesiemy je do sypialni. Jednakże Buba szybko rośnie i ważny już niespełna 20 kilo! Moje plecy tego nie lubią ;)

 

fg6a4656 fg6a4666 fg6a4667

 

Jakie wanny macie w swoich domach?

A jeśli planujecie zakup, to na jaką padnie Wasz wybór? 

 

fg6a4676

Close