Close
Close

Brak produktów w koszyku.

Jak zająć dziecko na dłużej niż 5 minut?

Jak zająć dziecko na dłużej niż 5 minut?

[fb_button]

Patrzę na te oczęta, długaśne rzęski każdego dnia. Na te rączki, które każdego dnia coraz sprawniej, coraz sprytniej poznają świat. To z mego brzucha. Z mego brzucha wyszło takie istnienie idealne. Jest już taki duży, i przyznam szczerze, ale dzięki Bogu jest 85% czasu więcej grzeczny niż nie. Od razu tfu tfu i pukam w malowane. Tipi stoi, nie przewróciło się, telewizor nie pobity, zabawki całe. Choinka podczas świąt też nie ucierpiała. A ostatnio to w ogóle sprawił, że koparę z ziemi zbierałam. Bawił się w swoim pokoiku, mówię, że idziemy na dół, a on wiecie co zrobił? Zabawkę, którą się bawił odłożył na miejsce. Miałam go ochotę zjeść w tej minucie. Rozumiecie to? Jeszcze raz Wam napiszę, on odłożył zabawkę na miejsce! I co jeszcze lepiej, co jest super, a co sprawia mu frajdę, nauczył się wyrzucać śmieci do kosza! Otwiera go, wyrzuca i zamyka. Powiecie ‘eureka’! ale dla mnie, dla matki to taki wielki skok rozwojowy, który sprawia że duma rozsadza serce:)

Ale nie powiem, przychodzą takie dni, gdzie te ściany go przytłaczają, spacer nie pomaga, wycieczka do sklepu owszem, ale nie zawsze jest taka możliwość, wtedy szukam rozwiązań. Hitem były kredki, teraz szukałam czegoś więcej, potrzeba było czegoś nowego.

DSC09239

Na początku skorzystałam z gotowego zestawu. Jest dla starszych chłopców, ale jakby to powiedzieć, zrobiłam to specjalnie, by zaangażować do tego kogoś jeszcze. Nasze dziecko, zapewne jak i każde inne, najlepiej się bawi z kimś, a w szczególności z ukochanym tatą. Nad tą rakietą spędzili chyba z 40 minut. Pod okiem ciekawskiego Bubka Tatko sklejał elementy, a hitem było malowanie. Ja oczywiście się cieszyłam, że tyle inwencji twórczej w naszym synku jest, ale Tatko… on pod nosem sobie tylko: ‘nie, nie, tylko nie żółty, bo wyjdzie sraczkowato’! o.O

Rakietę znajdziecie w sklepie ekomaluch – TU i w sklepie KIDSTYLE – TU

DSC09243 DSC09247 DSC09251-horz DSC09257 DSC09259 DSC09262 DSC09281-horz DSC09287 DSC09294 DSC09302 DSC09304 DSC09306 DSC09311 DSC09317 DSC09321 DSC09322 DSC09324

Po zakończeniu pracy nad rakietą przyszła pora na herbatkę, rakieta schła, a chłopaki opijali się i konsumowali. Pewnie zauważyliście, że picie herbatki, nalewanie jej, to jedna z ulubionych zabaw Bubka?  Wyszukuję mu co fajniejszych zestawów herbacianych, ten znalazłam TU, u Gabrysi z Krainy Eko Zabawek. Śliczny zestaw z drewna bambusowego i ekologicznej farby, zwróciłam na to szczególną uwagę gdyż kubeczki naprawdę lądują w jego buzi!

DSC09337 DSC09342 DSC09346 DSC09348 DSC09351 DSC09360 DSC09364 DSC09372 DSC09381-horz DSC09382 DSC09385 DSC09386 DSC09387

i na koniec najlepsze, tak Bubi się tym zachwycał, że aż prawie noc nas zastała. ciastolina i w dodatku JADALNA!!! sama tego nie mogłam pojąć! Po przepis to do Mamy Wronkowej TU. Ona skorzystała z lepszych farbników, choć mniej wydajnych. Ja skorzystałam z takich w proszku, i ich… nie pożałowałam, róż wyszedł jak kupa, a chciałam taki delikatny pudrowy, ale cóż… liczy się zabawa, a była mega! Ciastolinę postanowiłam po zabawie zamrozić, ale nie wiem czy uda mi się ją wskrzesić, dam znać.

DSC09390 DSC09404 DSC09407

Mamo, co Ty mi tu jakieś serca klepiesz, ja mam MŁOTEK, ROZUMIESZ TO?! ;)

DSC09409 DSC09425 DSC09520 DSC09524 DSC09531 DSC09552 DSC09563

 

Polecam takie zabawy każdej mamie, nie tylko zajmie dziecko na długi czas, ale i rozbudzi jego wszelki zmysły. Usprawni jego rączki manualnie, i pobudzi wyobraźnię. Przy ciastolinie zaczęłam razem z Bubkiem, ale musiałam iść bo mnie wzywał pewien ssak, doskonale sam sobie radził przez dłuższy czas!

Macie może swoje sprawdzone sposoby na takie zabawy? Może jakieś przepisy? Chętnie skorzystamy!

bluza Bubka w potworki od Mamatu,  jest mega ciepła! –TU

 

Close