Close
Close

Brak produktów w koszyku.

Pierwsza nasza kaszka

Pierwsza nasza kaszka

 

Jako, że dla Bubka centyli nie brakuje to nasza pediatra mówiła by się wstrzymać z wprowadzaniem pokarmów. Ewentualnie po łyżeczce kaszy mannej przed cycem. Ale kasza manna ma gluten, a ja obczytana w Internety, sprawdziłam, że gluten od 5 msca, więc teraz kaszka bezglutenowa. Zrobiłam pierwszą, 30ml, bo tak najłatwiej było wyliczyć (5łyżek stołowych kaszy na 150ml, 150/5=30). Dałam dla Bubka jedną łyżeczkę, minę miał jakby cytryny kawałek zjadł, ale posmakował i krzyczy, by dać mu więcej, ale weź daj, jak przecież tylko jedną łyżeczkę miał zjeść. Ale matka się zlitowała, dawała więcej, i zjadł wszystko, a jak pytałam czy ‘kaszka smakowała’ to uśmiech od ucha do ucha, słodziutki, a buzia wysmarowana kaszą cała. Później mleczko.

Będziemy teraz co jakiś czas po troszku kaszy, później warzywa, bo jak gdzieś ostatnio wyczytałam, lepiej zacząć od warzyw, gdyż dziecko może przyzwyczaić się do dobrego smaku słodkich owoców i nie będzie później przepadało za warzywami. Słoiczki ofkors. Bo w tych warzywach w supermarketach więcej chemii niż w tym słoiczku.

Drogie mamy pamiętajcie jeszcze, że inaczej wprowadzamy pokarmy dzieciom karmionym piersią i butelką. Inaczej- czyli w innym czasie. Gluten w 5mscu jeśli piersią, w 6 jeśli butelką.

Według naszych babć nic nie powinnyśmy podawać dziecku do 6 msca życia. Teraz mamy XXI wiek i jest inaczej. Jeśli nasze dziecko zacznie interesować się naszym talerzem, możemy zaczynać wprowadzać pokarmy.

Jeszcze kilka małych rad:

-nie przyprawiamy i nie dosładzamy pokarmów,

-wprowadzamy poprzez niewielkie ilości, później obserwujemy organizm i kupę niemowlęcia, jeśli nie ma żadnych nieprawidłowości to znaczy, że dzidziuś jest gotowy, jeśli są, odstawiamy,

-pamiętajmy, że nasz dzieć malutki nie umie jeszcze dobrze przełykać pokarmów o innej konsystencji, jeśli będzie wypluwał, to nic złego

Ja, jako matka, strasznie się bałam tego okresu –wprowadzania pokarmów, więc zaczynam stopniowo i powoli, obczytując się we wszystko co się da. Robię to też intuicyjnie, obserwując maluszka i jego potrzeby. Jeśli miałybyście dla mnie jakieś wskazówki – poproszę. Napiszcie również jak wyglądało to u Was:)

kaszka

Close